Wszystko o boreliozie
Lato to okres, w którym starasz się jak najczęściej i jak najdłużej przebywać na świeżym powietrzu. Trzeba przecież złapać promienie słońca, które pozwolą przetrwać długie zimowe wieczory. Trzeba jednak zadbać o to, aby beztroski wypoczynek nie skończył się poważną chorobą, jaką jest borelioza. Borelioza jest przenoszona przez kleszcze i inne owady, w szczególności przez meszki i częściowo przez komary, których niestety jest coraz więcej. Obecnie kleszcze można spotkać wszędzie i to przez większość roku, nie tylko w lesie, czy na łące, ale też na miejskim skwerku czy we własnym ogródku. Kleszcze są bardzo podstępne, ponieważ najpierw wstrzykują substancję znieczulającą, a dopiero później następuje ugryzienie, którego po prostu nie poczujesz. W związku z tym większość ataków kleszcza pozostaje niezauważony i kleszcz może rozpocząć żerowanie. W jego trakcie dochodzi do zakażenia, przebywające w jelicie kleszcza bakterii Borrelia przedostają się do ciała człowieka. Wyraźnie widać, że im szybciej kleszcz zostanie usunięty, tym, mniejsze ryzyko zakażenia boreliozą. Nie ma jednak, żadnej sprawdzonej reguły jeśli chodzi o szybkość zakażenia. Niektórzy są zakażeni natychmiast po ukąszeniu, a inni po dłuższym pobycie kleszcza w ciele. Trudniej wygląda ochrona przed ukąszeniami meszek i komarów, gdyż taka 100% metoda chronienia się nie istnieje. Trzeba by nie wychodzić z domu i mieć zawsze zamknięte okna lub bardzo gęste moskitiery.
Borelioza jest bardzo groźną chorobą. Bardzo często jest mylona z innymi schorzeniami. Może też przez wiele lat rozwijać się całkowicie bezobjawowo, co sprawia, że trudno ją zdiagnozować.
Zmiany skórne przy boreliozie – zdjęcia
Za najbardziej charakterystyczny objaw boreliozy uznaje się rumień wędrujący, czyli wysypkę skórną w kulistym kształcie, która pojawia się w miejscu ukłucia kleszcza po kilku dniach. Pojawienie się rumienia wędrującego pozwala na zdiagnozowanie boreliozy, bez konieczności wykonywania badań. Rumień oznacza więc, że na 100% jest się zakażonym, nawet jak wszystkie badania medyczne na boreliozę są ujemne. Trzeba jednak zauważyć, że objaw ten nie pojawia się zawsze, bo jedynie 10-30% osób zakażonych boreliozą mogło go zaobserwować. Brak rumienia nie oznacza więc, że nie jest się zakażonym boreliozą. Rumień wędrujący pojawia się od 3 do 30 dni po ukąszeniu przez kleszcza. Najczęściej można go zaobserwować po kilku dniach. Na początku jest o koliste zaczerwienienie, którego centrum znajduje się w miejscu ukąszenia kleszcza. Bardzo często rumień może być wypełniony wysypką, która w miarę jak rumień rośnie, zanika w środku, tak że przypomina on trochę tarczę strzelniczą. Rumień wędrujący powiększa się stopniowo przez kilka dni. W niektórych wypadkach może osiągnąć nawet 30 cm średnicy. Zazwyczaj rumień nie jest zmianą bolesną, czy swędzącą. Jednak można zauważyć, że jest on cieplejszy niż inne partie ciała. Trzeba zwrócić uwagę, że rumień może mieć nietypowy kształt lub wygląd. Rumień wędrujący znika po rozpoczęciu antybiotykoterapii. Pamiętaj, że jeżeli na swoim ciele zauważysz rumień wędrujący musisz jak najszybciej zgłosić się do lekarza i rozpocząć leczenie.
Borelioza a zajście w ciążę
Borelioza jest bardzo poważną chorobą wielonarządową, której całkowite wyleczenie nie jest zazwyczaj możliwe. Raczej należy używać określenia zaleczenie, gdyż jest to bardziej choroba przewlekła, która daje się wyleczyć na określony okres czasu, do kolejnej reaktywacji. Standardowo w przypadku wykrycia boreliozy stosuje się antybiotykoterapię. Jest ona długotrwała i obciążająca dla organizmu. Wielu lekarzy uważa, że taka terapia rozwiązuje sprawę. Tak jednak nie jest, gdyż bakterie mają formy przetrwalnikowe, w których się ukrywają podczas antybiotykoterapii (cysty, forma L) odporne na działanie antybiotyków i dodatkowo niszczą układ odpornościowy, dlatego borelioza jest chorobą, którą można jedynie zaleczyć, a nie wyleczyć. W przypadku kobiet, które dowiadują się, że mają boreliozę, a jednocześnie planują ciążę sytuacja jest bardzo złożona. Z jednej strony nie ma oficjalnych badań, które wskazują, że borelioza wpływa na płodność, a w trakcie ciąży można podawać antybiotyki bezpieczne dla płodu. Najprawdopodobniej jednak borelioza może mieć związek z niepłodnością immunologiczną (autoimmunologiczną). Z drugiej strony borelioza może być też przenoszona z matki na dziecko, jej aktywna forma podwyższa ryzyko przedwczesnego porodu. Przeprowadzone do tej pory badania wykazują, że przebyta przez matkę bolerioza nie zwiększa ryzyka wad wrodzonych ani niskiej masy urodzeniowej dziecka. Warto zwrócić uwagę na fakt, że bolerioza u każdego pacjenta przebiega w inny sposób, atakuje inne narządy i układy, dlatego w przypadku kobiet chorujących na boreliozę i planujących ciążę bardzo ważne jest indywidualne podejście i ocena ogólnego stanu zdrowia.
Borelioza bez objawów
Należy zwrócić uwagę na fakt, że borelioza nie ma charakterystycznych objawów, poza rumieniem wędrującym, który występuje relatywnie rzadko.. Bardzo często również pacjent nie pamięta ukłucia przez kleszcza, ponieważ po prostu go nie zauważył i myśli, że jedynie kleszcze są wektorem przenoszącym tą chorobę. Świadomość tego, że przenoszą ja inne owady jest bardzo niska, gdyż nie jest to nagłaśniane, a nawet większość lekarzy nie jest tego świadoma. W takich przypadkach pojawiają się objawy boreliozy są bardzo często mylone z innymi chorobami. Zdarzają się przypadki, kiedy pacjenci są latami są leczeni na choroby, których nie posiadają, a przyczyną ich problemów zdrowotnych jest borelioza, która pozostaje niewykryta. Trzeba pamiętać, że borelioza może rozwijać się bez żadnych objawów całymi latami, aż w pewnym momencie zaatakuje z pełną siłą. Określenie bezobjawowa bywa zwykle nadużywane, gdyż przeważnie osoby zakażone są jednak stale lub często zmęczone, a jedynie inne typowe objawy nie występują. Z drugiej strony istniejąż pacjenci, którzy przechodzą zakażenie boreliozą bezobjawowo, bo ich układ immunologiczny bez żadnego wsparcia potrafi zwalczyć, a raczej kontrolować to zakażenie. Są to jednak bardzo rzadkie przypadki.
Borelioza drogi przenoszenia
Borelioza jest chorobą odzwierzęcą i w większości przypadków jest wynikiem ukąszenia przez kleszcza, meszkę a nawet komara zarażonego bakterią Borrelia. Jako wektory zakażenia wymieniane są także pluskwy, niektóre typy roztoczy, muchy końskie. Warto zwrócić uwagę na fakt, że bakterie te przebywają np. w jelicie kleszczy i dopiero dotarcie krwi człowieka do jelit owada jest dla nich sygnałem do rozpoczęcia wędrówki do kolejnego żywiciela. Trudniejsza jest ocena momentu zakażenia poprzez ukąszenia innych owadów. Na pewno ważne jest, jak najszybsze i poprawne wyciągnięcie kleszcza, jeśli doszło do takiego ukąszenia.
W ostatnich latach populacja kleszczy zwiększa się, co wpływa na ilość osób cierpiących na boreliozę. Prowadzone są liczne badania na temat tej choroby i coraz więcej o niej wiadomo. Ostatnie badania wykazały, że boreliozą można się zarazić też przez
- picie mleka zwierząt zakażonych bakterią Borrelii
- przetaczanie krwi, nie wykonuje badań dawcy krwi na boreliozę, a niestety nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że są zarażeni
- można zarazić się też drogą płciową
- często zdarzają się zarażenia płodu przez matkę, a także zakażenie dziecka przez mleko matki, mówimy wtedy o boreliozie wrodzonej.
Borelioza zaraźliwa droga płciowa
Najnowsze badania wykonane w USA oraz Niemczech wskazują, że boreliozą można się zarazić poprzez kontakty seksualne. Bakterie Borrelii mają postać krętek podobnie jak bakterie kiły i w podobny sposób mogą być przenoszone drogą płciową. Krętki bakterii Borelia obecne są w gruczole prostaty i mogą znajdować się w spermie. W takim przypadku mężczyzna, który nie ma widocznych objawów zakażenia, oni świadomości, że jest zarażony boreliozą może przenieść chorobę na swojego partnera seksualnego. Bardzo ważne jest więc jak najszybsze zdiagnozowanie boreliozy.